Koszt obsługi gigantycznego zadłużenia Zespołu Opieki Zdrowotnej, który wkrótce zostanie przejęty przez mały Zakład Pielęgnacyjno-Opiekuńczy, mógłby być znacznie niższy gdyby zlikwidowano podmiot, który zakończył prowadzenie działalności leczniczej. Wówczas zobowiązania przeszłyby na Powiat Złotoryjski. Jednostka samorządu terytorialnego zamierza starać się o pożyczkę rządową oprocentowaną na 3% w skali roku.
Konsolidacji zadłużenia jednak nie będzie. Powiat postara się o pożyczkę na 18 mln złotych a nie na 42 mln. Władze powiatu uważają, że po przejęciu tego zadłużenia na pewno do powiatu wszedłby komisarz. – To co Pan proponuje i inni proponują to jest pchanie nas w ręce komisarza, bo wtedy dopiero komisarz mógłby tutaj przyjść, a wręcz nawet musiałby przyjść. A to nie jest rozwiązanie dla powiatu. – powiedział Ryszard Raszkiewicz [1].
Zarząd powiatu sceptycznie podchodzi do możliwości inwestycyjnych po przejęciu kontroli nad powiatem przez komisarza. – My przy tej mizerii budżetowej, robiąc to co myśmy zrobili, prowadzimy inwestycje a komisarz nie byłby tym zainteresowany. Komisarz nie byłby zainteresowany tym co się dzieje w naszych domach dziecka, to co się dzieje w Powiatowym Centrum Pomocy Rodziny, co kierujemy jako pomoc społeczną do tych wszystkich instytucji, które z nami współpracują. Nie byłby zainteresowany oświatą, nie byłby zainteresowany drogami. Bo komisarz miałby jedno zadanie. Nazwijmy rzeczy po imieniu: On nie prowadziłby tego w takim kierunku jak my to prowadzimy. My ten powiat wyprowadzamy. Obniżając zadłużenie o 4 mln pokazaliśmy, że są możliwości oszczędnościowe. My je zauważyliśmy i je wprowadziliśmy. – powiedział starosta złotoryjski.
Warto podkreślić, że majątek szpitala nadal pozostaje w rękach ZOZ i powiatu. – Jak Państwo wiecie to myśmy nie zbyli majątku szpitala na 100%, myśmy sobie go pozostawili. Tę furtkę w razie, przepraszam że powiem nieszczęścia, że ten, który z nami spisał umowę dzierżawną nie będzie realizował świadczeń medycznych, to my wypowiadamy i do czegoś musimy wrócić. Ta kwestia połączenia tych dwóch jednostek zgodnie z ustawą powoduje, że wtedy powracamy do prostej rzeczy – staramy się tylko o przywrócenie umowy kontraktowej o świadczenie usług medycznych. – uzupełnił Zbigniew Pietruszka. Zarząd twierdzi, że powiat jest zabezpieczony przed hipotetyczną możliwością pozostania kontraktu po stronie spółki po ewentualnym rozwiązaniu umowy. Tą możliwością jest przejęcie kontraktu przy pomocy cesji.
Starosta odniósł się również do sugestii burmistrza Złotoryi, która padła w mediach odnośnie tego, że jedynym wyjściem dla powiatu jest wprowadzenie komisarza. – Pani, która zarządza finansami w urzędzie dolnośląskim po obejrzeniu naszych wyników, które przedstawiamy do izby obrachunkowej i na zewnątrz powiedziała, że nie ma takiej potrzeby i że oby tylko samorządy miały takie problemy. To nie jest problem w tym gdzie powinien wejść komisarz, ponieważ my zadania statutowe wykonujemy, obniżamy zadłużenie powiatu, nie pogłębiamy tego zadłużenia, nie bierzemy kredytu w parabanku, nic takiego się nie zdarzyło. Nie było takiego tąpnięcia finansowego a wręcz jest poprawa sytuacji finansowej powiatu złotoryjskiego, więc nie ma zagrożenia komisarza. – powiedział przewodniczący zarządu powiatu [2].
Obecne oprocentowanie 15-milionowej pożyczki od instytucji finansowej Magellan S.A. (należącej do grupy kapitałowej dużego banku) będzie oprocentowane na 8,31%. Na pewno jednym z głównych powodów tak wysokiego oprocentowania jest spore ryzyko inwestycyjne spółki ze względu na niskie przychody ZOZ. W chwili obecnej powiat pokrywa straty ZOZ za ubiegłe lata z czynszu dzierżawnego i te pieniądze służą regularnej spłacie zobowiązań podmiotu leczniczego. W ostatnim postępowaniu o udzielenie pożyczki nie było więcej podmiotów zainteresowanych udzieleniem pożyczki dla ZOZ w Złotoryi.
Zdaniem władz organu wykonawczego nie ma zagrożenia, że ze względu na przyszłe rokroczne straty, które poniesie w przyszłości ZPO (po przejęciu zadłużenia ZOZ – w marcu albo w kwietniu tego roku), podmiot zostanie zlikwidowany. Przypomnijmy, że roczne przychody ZPO wynoszą ok 1,3 mln złotych, a suma spłaty rat kapitałowych i kosztów pożyczki samej umowy pożyczki z Magellanem może pochłonąć nawet 22,7 mln złotych.
[1] Nagranie od 55 minuty
[2] Nagranie od 48:40 minuty