Dziś Rada Miejska w Złotoryi przyjęła pierwszą uchwałę, z której inicjatywą wystąpili do Rady obywatele. Na drugim biegunie jest Rada Powiatu Złotoryjskiego. Nie każdy powiatowy radny z osobna może złożyć taki projekt. Pojawiła się jednak szansa, że już wkrótce się to zmieni!
Podczas dzisiejszej Sesji Rady Powiatu Złotoryjskiego złożony został projekt uchwały nowelizującej Statut. Z inicjatywą wystąpiło 4 radnych powiatowych. Nowelizacja aktu prawa miejscowego ma na celu umożliwienie składania projektów uchwał każdemu radnemu. Podobne rozwiązanie funkcjonuje od 2015 r. w Mieście Złotoryja (każdy radny oraz mieszkaniec, który zbierze 65 podpisów pełnoletnich obywateli Złotoryi).
Wnioskodawcami projektu uchwały są: Anna Melska, Łukasz Horodyski, Paweł Macuga oraz Józef Sudoł.
Obecnie – de lege lata: Regulacje w statucie powiatowym (§ 28 ust. 1) przewidują inicjatywę uchwałodawczą dla: grupy co najmniej 3 radnych, przewodniczącego Rady, komisji rady, klubu radnych oraz zarządu powiatu.
Postulowana zmiana – de lege ferenda: Projekt zakłada, że „co najmniej 3 radnych” (§ 28 ust. 1 pkt 1) zostanie zastąpione sformułowaniem „każdy radny”, uchylony zostanie również punkt (§ 28 ust. 1 pkt 2) o przewodniczącym (który jest przecież radnym). Po przyjęciu projektu uchwały inicjatywa uchwałodawcza będzie kompetencją: każdego radnego, komisji rady, klubu radnych oraz zarządu powiatu.
Dwa tygodnie temu zwracaliśmy uwagę na wątpliwości natury prawnej. Postanowienie w myśl, którego przewodniczący posiada inicjatywę uchwałodawczą w sytuacji gdy nie posiada jej każdy radny z osobna jest niezgodne z art. 14 ust. 3 zdanie pierwsze ustawy o samorządzie powiatowym:
„Zadaniem przewodniczącego jest wyłącznie organizowanie pracy rady oraz prowadzenie obrad rady.”
W kwestiach niezwiązanych bezpośrednio z organizowaniem pracy rady oraz prowadzeniem jej obrad przewodniczący ma takie same prawa i obowiązki jak każdy inny radny.
Po napisaniu wspomnianego artykułu zwróciliśmy się z pytaniem (załączając artykuł i prośbę o wypowiedzenie w temacie) o takie postanowienia statutowe również do Rzecznika Praw Obywatelskich oraz Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Bardzo szybko otrzymaliśmy odpowiedzi o możliwości kwestionowania takich regulacji.
Według pana Piotra Mierzejewskiego, Dyrektora Zespołu Prawa Gospodarczego i Administracyjnego z Biura Rzecznika Praw Obywatelskich:
„Z przepisów ustaw samorządowych wynika, że organami posiadającymi inicjatywę uchwałodawczą są: wójt (burmistrz, prezydent miasta), zarząd powiatu i zarząd województwa. Doktryna prawa stoi jednak na stanowisku, że projekty uchwał mogą być także przygotowywane przez radę gminy (powiatu), komisje rady, radnych oraz przez grupę mieszkańców. Uprawnienia wspomnianych podmiotów w zakresie inicjatywy uchwałodawczej powinny wynikać z przepisów statutowych.
Przewodniczący rady gminy (powiatu) ma szczególne kompetencje jest bowiem uprawniony do organizowania prac rady i prowadzenia obrad rady. Jest on także wyposażony w inne, mniej istotne prerogatywy wynikające z przepisów ustaw (odbiór oświadczeń majątkowych od radnych, wykonywanie czynności z zakresu prawa pracy wobec wójta związane z nawiązaniem i rozwiązaniem stosunku pracy). W związku z powyższym, przewodniczący rady jest uznawany za tzw. organ wewnętrzny rady (por. wyrok WSA w Lublinie z dnia 19 lipca 2012 r., sygn. akt III SA/Lu 203/12).
Wspomniane kompetencje przewodniczącego rady gminy (powiatu) nie oznaczają jednak, że w innych sprawach powinien on być traktowany w sposób uprzywilejowany względem pozostałych radnych. Dlatego też regulacje statutowe, które przewidują, że inicjatywa uchwałodawcza przysługuje przewodniczącemu rady powiatu oraz grupie co najmniej 3 radnych można kwestionować z punktu widzenia konstytucyjnej zasady równości.”
Natomiast pan Marcin Wolny z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka odpowiedział nam:
„Przedstawiony przez Pana redaktora tok rozumowania wydaje się słuszny. Z ustawy o samorządzie powiatowym nie wynikają, dla przewodniczącego rady powiatu, inne uprawnienia niż organizowanie i prowadzenie obrad rady powiatu. Potwierdza to również orzecznictwo sądów administracyjnych, które rygorystycznie odnosi się do dodatkowych, statutowych uprawnień przewodniczącego rady i zakazuje np. przyznawania mu uprzywilejowanej pozycji w głosowaniu (II SA/Op 378/10 – Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu) oraz możliwości udzielania pełnomocnictw (II SA/Ol 983/08 – Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie). Dobrym rozwiązaniem byłoby więc wezwanie Rady do usunięcia naruszenia prawa, a następnie, w razie braku reakcji, zaskarżenie uchwały ustanawiającej statut powiatu do sądu administracyjnego.”
Czy znajdzie się większość, która poprze ten projekt uchwały? Zwolenników wszelkich inicjatyw demokratycznych w Radzie nie brakuje, więc nie powinno to być problemem. Tym bardziej, że w myśl ustaw ustrojowych dla samorządów przewodniczący (poza prowadzeniem obrad i organizowaniem pracy rady) nie posiada większych kompetencji niż pojedynczy radny.
Zobacz również:
Przewodniczący Rady Powiatu ma inicjatywę uchwałodawczą a radny nie. Czy tak może i powinno być?