Szerokim echem odbiło się wyburzanie pomnika Bohaterów II Armii Ludowego Wojska Polskiego. Dlaczego jednak charakterystyczny pomnik usytuowany przy al. Miłej jest wyburzany a pomnik „Ku czci poległych żołnierzy Armii Czerwonej” w pobliżu cmentarzu nie jest?
Rada Miejska w Złotoryi podejmując uchwałę w sprawie wyburzenia pomnika była związana przepisami ustawy z dnia 1 kwietnia 2016 r. o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy jednostek organizacyjnych, jednostek pomocniczych gminy, budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej oraz pomniki. Zgodnie z opinią IPN pomnik został zaklasyfikowany jako podpadający pod rygor rygor ustawy.
Zgodnie ze wspomnianą wyżej ustawą, do 31 marca właściciel pomnika, który propaguje między innymi organizacje symbolizujące komunizm lub inny ustrój totalitarny musi zlikwidować taki pomnik. Koszty zwraca wojewoda ze środków Skarbu Państwa. Jeżeli jednak właściciel tego nie zrobi, to wojewoda podejmuje zarządzenie zastępcze i odbywa się to na koszt właściciela.
Co ciekawe przez pomniki ustawodawca rozumie również kopce, obeliski, kolumny, rzeźby, posągi, popiersia, kamienie pamiątkowe, płyty i tablice pamiątkowe, napisy i znaki.
Pierwotnie termin wyburzenia pomnika upływał 21 października 2018 r., lecz w grudniu 2017 r. posłowie dokonali nowelizacji ustawy i skrócili termin.
Pomnika związanego z Armią Czerwoną jednak ustawa… nie obejmuje. Zgodnie z art. 5a ust. 3 ustawy, jej przepisów nie stosuje się do pomników:
- niewystawionych na widok publiczny;
- znajdujących się na terenie cmentarzy albo innych miejsc spoczynku;
- wystawionych na widok publiczny w ramach działalności artystycznej, edukacyjnej, kolekcjonerskiej, naukowej lub o podobnym charakterze, w celu innym niż propagowanie ustroju totalitarnego;
- wpisanych – samodzielnie albo jako część większej całości – do rejestru zabytków.
Pomnik „Ku czci poległych żołnierzy Armii Czerwonej” znajduje się w miejscu pochówku żołnierzy i przez to ustawa go nie obejmuje. Oznacza to, że jego ewentualne wyburzenie odbyłoby się na koszt… miasta a nie Skarbu Państwa.
Dura lex sed lex…