Radni na najbliższej sesji chcą uchwalić nowy statut

W dokumentach zamieszczonych pod porządkiem posiedzenia Komisji Spraw Społecznych znaleźć można projekt nowego Statutu Miasta Złotoryja. Ten doniosły akt prawa miejscowego miałby zostać uchwalony na najbliższej sesji. Projektodawcami są złotoryjscy radni.

Dawniej Henryk Brodaty dokonał lokacji Złotoryi na dokumencie lokacyjnym z Magdeburga. Dziś radni przykłady biorą z Wojcieszowa. W rzeczy samej przedstawiony projekt to „wypisz-wymaluj” Statut Miasta Wojcieszowa.

Na początku września dowiedzieliśmy się o tym, że radni po interwencji wojewody odnośnie niezgodnych z prawem postanowień Statutu zdecydowali się na stworzenie nowego. – Po analizie Statutu Miasta Złotoryja do Miasta Złotoryja skierowane zostało pismo informujące, że niektóre regulacje Statutu przestały być aktualne i wymagają zmiany. W odpowiedzi Miasto Złotoryja poinformowało, że przystąpiono do opracowywania nowego projektu Statutu Miasta. – poinformowała wówczas Anna Eisler z Biura Prasowego Wojewody Dolnośląskiego.

Do tej pory do zmiany Statutu w 1990 r. i 1995 r. a także nieudanych nowelizacji (kadencja 2010-2014) powoływano doraźne komisje statutowe. W 1992 r. czyli tuż po rozłączeniu gmin komisji nie powołano. Obecnie Statut zostanie przegłosowany najpewniej na jednej sesji. Komisja na, której będzie omawiany zaplanowana jest na 23 października, projekt opublikowano 18 października.

W petycji, którą kierowałem do Rady uznałem za ważne konsultacje społeczne tego aktu prawa miejscowego. Szkoda, że projektu tak ważnej uchwały nie poddano pod konsultacje społeczne. Tym bardziej, że w projekcie zdarzają się błędy (np. nazwa gminy jako Gmina Złotoryja a nie Gmina Miejska Złotoryja czy Miasto Złotoryja) a także niezgodności z przepisami rangi ustawowej (np. możliwość zwoływania sesji przez wiceprzewodniczącego bez zaistnienia przesłanki ustawowej; przesłanki: nieobecność przewodniczącego, wyznaczenie przez przewodniczącego do pełnienia obowiązków). Zdarzają się także powtórzenia ustawowe a akt normatywny rozrasta się do aż 92 paragrafów. Konsultacje odnośnie statutu można było wykorzystać idealnie do krzewienia idei samorządności wśród mieszkańców.

Należy pochwalić projekt za co najmniej dwie prodemokratyczne zmiany. Inicjatywę uchwałodawczą miałby każdy mieszkaniec a nie grupa co najmniej 0,5% uprawnionych do głosowania w wyborach do Rady. Planuje się więc zliberalizowanie dostępu do tej ważnej instytucji prawnej. O definicji mieszkańca rozprawiano już przy okazji budżetu obywatelskiego. Należy pochwalić, że teraz projekt uchwały będzie mogło zgłosić każde dziecko. Liberalizacji miałyby ulec także zasady tworzenia jednostek pomocniczych.

W najbliższym czasie postaramy się opublikować szerszą analizę projektu statutu.

Zobacz projekt uchwały sprawie Statutu Miasta Złotoryja

Zobacz również:

Jednak będzie nowy statut?

 

Komentarze

komentarze