Czy komisarz gryzie? – felieton naczelnego

Na ostatniej sesji Rady Powiatu radni podjęli dwie uchwały (o połączeniu SPZOZ z ZPO oraz o wyrażeniu zgody na ustanowienie hipotek na budynkach powiatu), których realizacja może zdeterminować przyszłość powiatu.

Decyzje podjęte dzisiaj przez Radę związane są z problemem zadłużenia po SPZOZ. Długi w wysokości 18 mln złotych przejmie radzący sobie dotąd świetnie Zakład Pielęgnacyjno-Opiekuńczy. Zarządzany przez dyrektor Longinę Podgórską generował zyski w okolicach kilkudziesięciu tysięcy złotych rocznie. Jak będzie po przejęciu zadłużonego SPZOZ?

Paweł Macuga pytał „dlaczego zadłużenia nie przejmie powiat?”. Zarząd argumentował, że w razie wypowiedzenia umowy dzierżawy będzie można „odzyskać kontrakt” i wznowić działalność szpitala. Słysząc te słowa i sposób argumentacji nie przekonywało mnie to ni w ząb. W zasadzie dzisiejsza decyzja ogranicza możliwość przejęcia poszpitalnego zadłużenia przez powiat. W tym przypadku trzeba byłoby najpewniej zlikwidować… ZPO, bądź przekształcić jednostkę w spółkę. Czy chęć ewentualnej reaktywacji SPZOZ (bo dlaczego by spółka nie miała wypełnić 30-letniej umowy?!) to najważniejszy powód? Odniosłem wrażenie, że ktoś z publiczności bardzo cicho i nieśmiale powiedział „zarząd komisaryczny”. Czy to jest słowo tabu w murach byłej przychodni*?

Być może tak właśnie by to się skończyło. Jednak czy jest się czego bać przy tej kumulacji bezradności? My już przestajemy być „samorządnym” powiatem. Swoboda wyboru przez zarząd jest dość mocno ograniczona decyzjami z przeszłości. Już zaczynają o naszym losie decydować zewnętrzne gremia. Radni nie będą mogli uchwalić budżetu przez najbliższe 3 lata. Zrobi to Kolegium Regionalnej Izby Obrachunkowej we Wrocławiu. Zaciągane są kredyty i pożyczki na spłatę poprzednich kredytów i pożyczek (bo nie nadążamy ze spłatą). Nie tak dawno jeden z wierzycieli szpitala zagroził wypowiedzeniem umowy pożyczki bo utracone zostało zabezpieczenie, którym była cesja wierzytelności z kontraktu z NFZ. Dobrze prosperująca jednostka przejmuje jednostkę zadłużoną na ponad 10-krotność rocznych przychodów jednostki przejmującej. Do tego dojdzie pewnie brak inwestycji (bo i za co?). Co z remontami dróg powiatowych? Zastawia się dwa budynki o największej wartości dla powiatu – szkołę z 3-hektarową działką w centrum miasta oraz budynek szpitala. Znamienne, że projekt uchwały o wyrażeniu zgody na zastawienie nieruchomości został (co najmniej dwóm) radnym dostarczony dopiero dziś przed posiedzeniem połączonych komisji Rady Powiatu. Statut przewiduje termin 7 dniowy. Radny Paweł Macuga zasugerował, że wojewoda z powodu niezachowania terminu może stwierdzić nieważność takiej uchwały (patrz III SA/Kr 783/07). Jednak ktoś musiałby zwrócić na to uwagę wojewodzie, więc uchwała jest niezagrożona a i tak nie wiadomo czy wykładnia wojewody byłaby podobna.

Nie jest dobrze… Zarząd musi opracować program naprawczy. Tym razem organ nadzoru może nie uwierzyć, że powiat zacznie zarabiać duże pieniądze na byciu internetowym dostawcą. Są to raczej… wirtualne marzenia. Czy jak dalej pójdzie nie będą musiały zapaść trudne decyzje o łączeniu szkół czy domów dziecka albo o redukcji zatrudnienia w starostwie?

Tak samo jak ktoś przypomni sobie, że powiat jest fundatorem „Fundacji Rozwoju Powiatu Złotoryjskiego” i złośliwie te trzy człony z nazwy nazwie oksymoronem, ale nie w kontekście samej Fundacji co jej fundatora. Tu już ciężko mówić o rozwoju, niestety także „stagnacja” byłaby nadużyciem. Radni za to wolą na sesji poruszyć temat kąpieliska miejskiego przy Legnickiej niż próbować znaleźć odpowiednie panaceum na problemy powiatu. Zresztą dalej słyszymy, że nie porzucono pomysłu rozbudowy ZAZ o basen w Złotoryi. Jak ktoś nam pokryje cały wkład własny i urząd marszałkowski ogłosi stosowny program… To może powiedzmy, że wybudujemy w Złotoryi lotnisko jak rząd za to zapłaci i utrzyma… Nie tak dawno słyszałem, że jeden z radnych chciał poparcia dla projektu uchwały o respektowaniu wyroków Trybunału Konstytucyjnego. Może zamiast oglądać się na około warto się skupić na tych problemach, które już są i dotyczą powiatu?

Przyjdzie komisarz i…? W zasadzie jest to jedna wielka zagadka. Jednak pamiętajmy, że już za niecałe dwa lata odbędą się wybory samorządowe. Ktoś powołany przez premiera i wyznaczony przez wojewodę nie przyjdzie tu po to aby wszystko likwidować, drzwi zamykać i zwijać asfalt. Przyjdzie aby pokazać, że rząd jest blisko ludzi i jego przedstawiciel potrafi dobrze zarządzać. Z pewnością łatwiej mu będzie uzyskać nadzwyczajne wsparcie, np. nisko oprocentowaną pożyczkę konsolidacyjną. Komisarz będzie rządził do czasu wyborów samorządowych (bo do nich zostało krócej niż dwa lata). Tylko dobrymi rządami może sprawić, że on, bądź jego otoczenie, pokazując (przy tak opłakanym stanie finansów) swoją skuteczność wygra te wybory i zwiększy notowania w regionie. Chociaż ludzie i tak wybiorą do kompletu wielu z tych, którzy rządzą teraz.

Dzisiaj nie ma odwagi przejęcia zadłużenia powiatu. Jednostka, która nie prowadzi w tej chwili żadnej działalności leczniczej bierze kredyt na 15 mln złotych zastawiając pod hipotekę budynek szpitala oraz szkołę. Drogi czytelniku, przeczytaj ostatnie zdanie jeszcze raz. Naprawdę nie widzisz w tym niczego złego? Za chwile ta jednostka połączy się z dużo mniejszą jednostką, która może mieć problem z udźwignięciem tego balastu. Choć wspomina się o możliwości przejęcia zadłużenia SPZOZ w uchwalonym w styczniu programie naprawczym, to nie ma woli realizacji tego. Przejęcie zadłużenia i wzięcie nisko oprocentowanej pożyczki ze Skarbu Państwa może być ratunkiem dla tego powiatu. Nawet jeżeli skończy się to komisarzem, to będzie to rozwiązanie, które da szansę na to, że zaczniemy wychodzić na prostą. A jeżeli nie komisarz, to nie widać nawet ewentualnych następców zarządu. Ktoś kto się tego podejmie będzie musiał podjąć niepopularne i nieprzyjemne decyzje… Potem ktoś powie „a za rządów Wspólnoty Samorządowej było lepiej” i krew zaleje tego, który będzie to sprzątał. Hasło „Balcerowicz musi odejść” przeszło do historii.

PS Do lektury tego tekstu polecam odtworzyć sobie przebój Lady Pank „Zostawcie Titanica”.

* Doszukując się symboliki ciągłych problemów szpitalnych. Może to jest fatum?

Komentarze

komentarze