Czas na ostre cięcia w oświacie?

Do radnych powiatowych trafiło zaproszenie na „spotkanie członków Komisji Oświaty, Kultury i Sportu oraz Komisji Budżetu, Rozwoju i Promocji na temat optymalizacji wydatków oświatowych„.

Spotkanie było już zapowiadane podczas ostatniej sesji Rady Powiatu Złotoryjskiego (29 grudnia 2016 r.). Potwierdzono ostatecznie termin – odbędzie się 12 stycznia o godzinie 14:00.

Radni z połączonych komisji mają debatować na temat cięć, które czekają powiatową oświatę. Nie posiadamy jednak informacji na temat zarysów tej „optymalizacji”. Nie brakuje komentarzy, że sytuacja finansowa powiatu jest na tyle trudna, że kolejnym ruchem może być łączenie jednostek oświatowych. Jest to jedno z nielicznych działań w zakresie oświaty, dzięki którym można uzyskać wymierne oszczędności.

Powiat złotoryjski w roku 2015 otrzymał subwencję oświatową w wysokości 15 643 435 zł. Na cele związane z oświatą i wychowaniem oraz edukacyjną opieką wychowawczą wydatkowano łącznie 18 014 296,93 zł (115,15% subwencji). Nie powinno, więc dziwić, że znalezienie sposobu na wyrównanie dochodów budżetowych z tytułu subwencji i wydatków na oświatę, jest pierwszym miejscem gdzie szuka się pieniędzy. Różnica dochodów i wydatków wynosi w tym aspekcie 2 370 861,93 zł.

Dla porównania w powiecie jaworskim subwencja wyniosła 14 184 952 zł a wydatki na podane wyżej działy budżetu 16 910 912,06 zł (119,21%). Samorząd „dopłacił”, więc do rządowych środków 2 725 960,06 zł.

Spotkanie z pewnością wzbudzi zainteresowanie grona nauczycielskiego. Jednak wcale nie jest jednak powiedziane, że zainteresowani nauczyciele będą mogli przysłuchiwać się debacie radnych.

„Prawo do uzyskiwania informacji obejmuje dostęp do dokumentów oraz wstęp na posiedzenia kolegialnych organów władzy publicznej pochodzących z powszechnych wyborów, z możliwością rejestracji dźwięku lub obrazu” (art. 61 ust. 2 Konstytucji RP)

Warto zwrócić uwagę, że jest to „spotkanie członków komisji” a nie „posiedzenie Komisji”. Na zaproszeniu zabrakło również informacji o podstawie prawnej urlopowania radnych, która zwyczajowo ukazuje się na zaproszeniach na posiedzenie komisji. Art. 22 ustawy o samorządzie powiatowym odnosi się do prac w organach powiatu wobec czego pracodawca nie ma obowiązku zwalniać radnego na… „spotkanie”. Podczas „spotkania”, radni nie muszą dopuścić kamery ani mikrofonów. Nie muszą także wpuścić osób z publiczności ani przedstawicieli mediów. Nie muszą, ale…

Poznanie szczegółów „optymalizacji wydatków oświatowych” wraz z możliwością zainicjowania sensownej debaty publicznej leży w interesie publicznym. Wśród radnych nie brakuje ludzi, którzy startowali z opcji politycznych (lub angażowali się w komitety obywatelskie), które nie tak dawno głosiły hasła #wolnemedia. Pozostaje ufać, że spotkanie nie zostanie zamknięte ani dla publiczności ani dla przedstawicieli mediów.

Dlatego zwróciliśmy się z zapytaniem do Biura Rady Powiatu Złotoryjskiego o to czy spotkanie będzie otwarte dla publiczności lub przedstawicieli mediów. Z naszej strony padło także pytanie o to czy będzie możliwe nagrywanie przebiegu spotkania na kamerę lub mikrofon. Staramy się również poznać szczegóły dot. „optymalizacji wydatków oświatowych”.

Starostwo Powiatowe w Złotoryi musi do końca stycznia przyjąć program postępowania naprawczego. Wobec tak ważnego tematu warto aby społeczeństwo mogło poznać plany przyszłych cięć. Umożliwienie prowadzenia debaty publicznej w tym zakresie leży w interesie publicznym i jest ważne dla budowy społeczeństwa obywatelskiego.

Z drugiej strony pojawia się zawsze ryzyko, że przedstawiciele oświaty i mieszkańcy będą chcieli utrzymać status quo. Rozumiemy, że radni w obliczu obecności osób spoza swojego grona mogą łatwiej omówić trudne tematy. Często brak kamer, mikrofonów, jak i brak publiki pozwalają się otworzyć i podjąć realną dyskusję. Otwartość jest trudna, ale w dobrze funkcjonującej demokracji jest niezbędna. Jeżeli pozbawi się społeczeństwo możliwości zabrania głosu, pojawi się gorycz zawiedzionych a także poczucie braku wpływu społeczeństwa na politykę rządzących. To może się odbić się negatywnie na zaufaniu do instytucji państwa i samorządu.

(Fot. Kajetan Kukla – budynek ZSO podczas mgły)

Komentarze

komentarze