Jak informuje Portal Samorządowy jutro na posiedzeniu Parlamentarnego Zespołu ds. Policji ma zostać przedstawiona propozycja nowelizacji ustawy o policji uniemożliwiająca kandydowanie policjantom w czynnej służbie w wyborach samorządowych.
W przypadku Rady Miejskiej w Złotoryi mamy 2 policjantów w czynnej służbie:
- Andrzej Kocyła
- Agnieszka Zawiślak
Również dwóch policjantów jest radnymi Rady Powiatu Złotoryjskiego:
- Jacek Dębski
- Łukasz Horodyski
Tego typu ograniczenia obowiązują np. prokuratorów czy sędziów. Istnieje np. konstytucyjny zakaz łączenia mandatu poselskiego z funkcją sędziego, prokuratora. W praktyce nie dotyczy on np. Prokuratora Generalnego, będącego przełożonym wszystkich prokuratorów w Polsce.
Ciężko powiedzieć czy pozbawianie prawa wybierania policjantów jest proporcjonalnym ograniczeniem ich obywatelskich praw. W tej kwestii z pewnością wypowie się (jeżeli ta ustawa zostanie przyjęta) Trybunał Konstytucyjny. Ze względu na materię z pewnością zabierze głos również Rzecznik Praw Obywatelskich.
Zgodnie z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP ograniczenia w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw mogą być ustanawiane tylko w ustawie i tylko wtedy, gdy są konieczne w demokratycznym państwie dla jego bezpieczeństwa lub porządku publicznego, bądź dla ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej, albo wolności i praw innych osób (proporcjonalność). Ograniczenia te nie mogą naruszać istoty wolności i praw.
Jeden z posłów przytacza, że pełnienie mandatu radnego przez policjanta może budzić wątpliwości co do jego bezstronności a także powodować sytuacje, w których policjant przepytuje na komisjach swojego przełożonego. To także możliwość wystąpienia sytuacji, w której policjant podejmuje czynności wobec samorządu.
Podobna argumentacja mogłaby posłużyć do odebrania praw wyborczych np. nauczycielom, lekarzom czy innym pracownikom zatrudnionym w jednostkach samorządowych. To już by spowodowało, że liczba obecnych radnych pozbawionych możliwości startu w wyborach byłaby dość pokaźna.
Czy tego typu zakaz jest potrzebny i czy wynikłaby z niego korzyść dla lokalnej demokracji? Mam spore wątpliwości i raczej mnie to nie przekonuje.
Przeczytaj również: